29/10/2014

Halloween in Ireland !

Halloween jest to jedna z rzeczy na mojej 'To do List', i nie ukrywam, ze czekam na nie z niecierpliwoscia. Jest to wina tego, ze w Polsce nie obchodzimy tego swieta, oraz wszystkich filmow produkcji amerykanskiej, w ktorych to obchodzenie go wyglada megaaa kosmiecznie  ! :D
Ale oprocz moich emocji, chcialam wam troche opowiedziec o 'stronie technicznej' Halloween, jesli chodzi o Irlandie :)
Halloween w Dublinie (zdj z int.)

  • Halloween to swieto uznawane przez Kosciol Katolicki za poganskie. A jego nazwa jest najprawdopodobniej skrótem All Hallows' E’en , pochodzacym od wczesniejszego All Hallows Evening , co w jezyku angielskim oznacza wigilie Wszystkich Swietych .
  • Zwyczaj swietowania w tym dniu zrodzil sie w Irlandii ( a takze Anglii, Szkocji, Walii i Pn. Francji) ponad 2 tys. lat temu. Do USA dotarl ok XIX w. , a do Polski ok 20 lat temu. Swieto obchodzimy w nocy 31 pazdziernika.
  • Halloween pochodzi od celtyckiego obrzedu Samhain (oznaczajacego : koniec lata). Druidzi (celtyccy kaplani) wierzyli, ze tego dnia nastepowalo polaczenia zaswiatow i swiata ludzi zyjacych, co powodowalo, ze duchy mialy mozliwosc przedostac sie do naszego swiata. Caltowie dzielili ich na dwie grupy : duchy dobre (ktrore czcili, goscili w swoich domach), i zle (ktore wszelkimi mozliwymi sposobami,starali sie odstraszyc).
  • Glownym symbolem tego swieta jest wydrozona i podswietlona od spodu dynia z wyszczerbionymi zebami. Innymi rownie popularnymi symbolami sa: zombie, duchy, wampiry,demony, czarownice itd.



Irlandzkie tradycje dot tego swieta :
* Trick or Treating
To ulubiony zwyczaj dzieci, ktore tego dnia chodza od domu do domu bawiac sie w 'Cukierek albo psikus'. Odwiedzaja domy, ktore posiadaja Halloween-owe dekoracje , typu pajecze sieci, wiszace kosciotrupy, bo jest to znak, ze domownicy chca brac udzial w tej zabawie. Jesli jednak dom jest nie udekorowany, nie zakloca sie na sile spokoju. Jednakze Ci, ktorzy 'zapraszaja; do siebie dzieci, powinni miec przygotowane slodycze, poniewaz, jesli goscie nie zostana obdarowani, gospodarz tego domu moze sie spodziewac psikusa ! :)
* Kostiumy
Przebieranie sie w upiorne, pomyslowe kostiumy, rozpoczely sie od rytualnych tancow przy ogniskach, gdzie  ludzie przebierali sie w demoniczne stroje, aby odstraszyc i zmylic zle duchy.
Zmylic, gdzyz Celtowie wierzyli, ze tego dnia dusze zmarlych wracaly na ziemie, aby choc na chwile, wejsc w cialo zywego czlowieka. Zeby sie uchronic, zakladali straszne maski, ktore imitowaly demony i upiory, i tak przebrani tanczyli wokol ognisk, robiac duzo halasu, i liczac, ze wlasnie to odstraszy zblizajace sie duchy.
* Bale przebierancow dla dzieci
Szkoly, przedszkola organizuja z tej okazji atrakcje dla uczniow. W konkretnym dniu, zamiast mundurkow ubieraja stroje Halloween-owe, i bawia sie na Halloween Party(ktore odybwa sie w czasie zajec szkolnych).
Bonusem dla nich jest to, ze z okazji Halloween maja one tydzien wolnego od szkoly ! :)
* Palenie ognisk
Ognisko(symbol ciepla), jest nieodlacznym elementem Halloween, zabezpieczajacym przed nadchodzaca Zima. Przed wiekami Irlandczycy gromadzili na srodku wsi drweno i z nich rozpalali ogromne ognisko. Im wieksze ono bylo, tym nadchodzaca Zima, miala byc cieplejsza. Tradycja ta przetrwala do dzis, w wielu miejscach, najczescniej na okolicznych wzgorzach, ludzie zbieraja sie przynoszac drewno, by zlagodzic zime. Wokol zapalonego ogniska odbywaja sie zabawy, tance oraz wrozby. Jedna z takich wrozb, jest wrzucanie orzechow wloskich do ogniska, jesli taki orzech peknie z hukiem, ta osobe czeka wielkie szczescie, ktorego poczatkiem bedzie spelniona milosc.
Drugim zadaniem takiego ogniska bylo rowniez, odganianie zlych duchow.
* Swietlny krag
Zabawa polega na przeskakiwaniu kolejno rozstawionych w ksztalt okregu swieczek. Musi ich byc dokladnie dwanascie, dokladnie tyle ile miesiecy w roku. Kazdy z uczesnitkow, kolejno przeskakuja przez palace sie swiece, ale zeby nie bylo za latwo - musza przy kazdym przeskoku wykonac w powietrzu obrot! Swieczki ktore nie zgasna , wyznacza miesiace, ktore beda w przyszlym roku najszczesliwsze.
* 'Jack-o-lantern'
Tradycja ta polega na ustawieniu wydrazonych dyn, zwanych 'Jack-o-lantern', w ktorych umieszcza sie w srodku swiatelka. Zwyczaj ten, tlumaczy legenda irlandzka, mowiaca o niejakim kowalu Jacku - pijaku, ktory przechytrzyl diabla, za co ten nie przyjal go do piekla po smierci, ale podarowal mu swiatlo do posmiertnej wedrowki umieszczone w wydrazonej rzepie. Obecnie zastepuja ja dynia. Takie 'latarnie' stawiamy w oknach domow, ogrodach, czy na schodach.
* Boobing for apples
Jedna z najbardziej popularnych gier Halloween-owych sa zawody w wyciaganiu zebami jablka plywajacego w misce wypelnionej woda ( boobing for apples). Jest to tez rodzaj wrozby, poniewaz ta osoba, ktorej uda sie to bez nadgryzienia jablka zebami, ma zapewnione szczescie przez caly nadchodzacy rok. Ale to nie koniec, nastepnie nalezy obrac jablko, a obierki rzucic przez ramie, po czym  trzeba szybko obejrzec sie za siebie - mozna bowiem zobaczyc wyobrazenie postaci przyszlego malzonka. ! :)
* Scary Farm
Mlodziez w tym dniu bawi sie na domowych imprezach, w pub'ach lub odwiedza tzw. straszne farmy (scary farm), so to specjalnie do tego celu przystosowane duze przestrzenie, na ktorych tworzy sie scenerie jak z filmow grozy, np. Mumia, Drakulam Frankestein.




(zdj z int)



Halloween w Polsce.
Jako ze, uwazamy sie za kraj katolicki, Halloween nie jest u nas uznawamym swietem. Jednakze coraz wiecej osob, zaczyna wprowadzac obchodzenie go w swoje zycie. Dzieci w szkolach i przedszkolach przebieraja sie za straszne postacie, a pub'y , kina itp organizuja ciekawe propozycje dla starszych osob.
Coraz czesciej pojawia sie rowniez tradycja chodzenia po domach !


Jak juz wiecie, bedzie to moje pierwsze Halloween, i nie da sie ukryc, ze ciesze sie jak male dziecko.. Moj sposob na Halloween ? Scary Party z innymi au pair w Dublinie. Mam nadzieje, ze sie nie zawiode ! :)



Aktualizacja zdjec prawdopodbnie w sobote.

selfie .. ;d

Ghost ship - Halloween-owe piwo ! :)

see u ! ;*




 



26/10/2014

Welcome in my head !

Tytul posta moze byc zdeczka mylacy, bo prawde mowiac, nawet gdyby byla taka mozliwosc, nigdy nie odwazylabym sie zaprosic kogos tak do mojej glowy, do srodka moich emocji i mysli .. Dlaczego ?
Bo po 1. obawiam sie, ze taka osoba, moglaby sie tam totalnie zgubic, i gdyby ewentualnie udaloby jej sie wydostac to pewnie bylaby do konca zycia 'zpsuta' :D
Po 2. Czy ja chce, zeby ludzie znali moje najwieksze zmartwienia, pragnienia, obawy ? Ja wiem, ze najblizsze nam osoby, wiedza o nas prawie wszystko badz wszystko . Ale trudno mi uwierzyc, ze nie macie czegos o czym nie powiedziliscie nikomu ? Nawet ja sama mam takie rzeczy, hmm ... teraz to juz chyba bede musiala o nich powiedziec, ale nie ma co sie martwic - nikogo nie zabilam ! :D
Ale odejdzmy juz od tematu mojej zniszczonej psychiki, bo zdecydowanie nie jest to odpowiedni temat na bloga :D Ale przypomnijcie mi, ze mam wam opowiedziec, o wadach perfekcjonizmu dot. mojej osoby ! :)


W zeszla niedziele spotkalam sie z dwoma Au Pair : Jenny z Francji (jej dziadek jest Polakiem ! ), oraz Vanda z Czech (mam parcie na ludzi z tego kraju .. :D). Mimo totalnie zmiennej pogody udalo nam sie zahaczyc o kilka 'turystycznych' miejsc , zjesc lunch w mojej ulubionej, czeskiej knajpie, i pogadac o wszystkim, a zarazem o niczym :) Mam nadzieje, ze to nie bylo nasze ostatnie spotkanie !

Me & Jenny

Vanda & Jenny











Wczoraj, tj. w piatek szkoly zamiast lekcji organizowaly Hallowen Party ! Dzieci tego dnia szly do szkoly przebrane w Halloween-owe stroje , i nie bylo, ze nie chce. My zaczelysmy wybieranie stroju dzien wczesniej, zakladajac, ze moze nam to troche zajac, ale szczerze ? Nie bylo tak zle. Na drugi dzien nie szlam do szkoly z Ali, ale z 'nice witch ' , pamietajcie - NICE ! :)
Co mnie zaskoczylo ? (Mimo, ze nie powinno) . To, ze wszyscy sie przebrali, dzieci i z mlodszych i starszych szkol, a takze nauczyciele - no po prostu bomba. Najbardziej popularne kostiumy : u malych dziewczynek Anna/Elza z Frozen , u chlopcow piraci/duchy, u starszych dziewczyn - anime/wiedzmy, u chlopakow - kosciotrupy/zjawy. Ale i tak moim hitem, byly dziewczyny w pidzamach ! Moze ja sama wybiore taki stroj na impreze Halloween-owa ?! :)


A dzis ? W planach mialam wybranie sie do Dublina, w poszukiwaniu sukienki i szpilek..nie pytajcie ! :D
I wszystko gralo, dopoki po przejsciu calego miasta nie okazalo sie, ze DART nie kursuje przez ten weekend na trasie Dun Laoghaire - Pearse . No wiec, musialam isc na autobus. I tu pojawil sie problem .. Nigdy wczesniej nie jechalam sama autobusem .. Mam na mysli w Irlandii ! :D I szczerze powiedziawszy mialam pewne obawy, aczkolwiek jak zwykle bezpodstawne .. Dojechalam cala i zdrowa, i moglam spokojnie isc na zakupy :)
W centrum spotkalam sie z Martha , przesympatyczna au pair ze Szwajcarii, ktorej pomagalam skompletowac stroj na wesele, i dzieki ktorej zaproponowano mi (wstepnie) platny staz w Debenhams-ie, a moze i prace. ?! Nastepnie ruszylam na poszukiwania rzeczy, po ktore przyjechalam. Niestety, dzis sie nie udalo. Znaczy w plowie, bo.. szpilki kupilam. I to fantastyczne - umiem w nich chodzic, pasuja do moich ulubionych (rzeklabym ukochanych) spodni, ktore w sumie moga podchodzic pod kategorie : dresowe , wiec : Sa genialne ! I musze przyznac, ze mimo to, ze skupilam sie dzis tylko na zkaupach wrocilam totalnie wykonczona ..
A jutro ? Bray z Vanda. :)

Co moglam zaobserwowac dzieki tym wizytom w Dublinie ?
Cala Irlandia przygotowywuje sie do nadchodzacych swiat .. Mam na mysli liczbe mnoga, bo we wszystkich sklepach na zmiane widzimy dekoracje Halloween-owe oraz Bozonarodzeniowe.. (przewazaja te drugie .. )Wyobrazcie sobie moja radosc, kiedy wchodzilam do sklepu a tam wiszace duchy, i zjawy, albo choinka przystrojona w kolorowe lampki i sweterki z reniferami ?! .. Raj dla mnie ( Btw, jakby jeszcze ktos nie zrozumial - Uwielbiam swieta !! ). Jedno czego nie mozna im odmowic (pominawszy szybkie tempo i zapal), to niesamowita wyobraznia. Dekoracje nie sa przygotowywane na takie o odczep sie, ale starannie i z pomyslem. :) Cos niesamowitego .. Na dodatek juz od 13 listopada bedzie mozna odwiedzic Bozonarodzeniowy Jarmark w St. Stephens Green-ie dzieki, czemu , bede mogla wziac kilka przysmakow dla znajomych . ! (http://www.visitdublin.com/event/St_Stephens_Green_Christmas_Market) . Czy jestem szczesliwa ? Ba ! :D
















Ale .
Mamy 25 pazdziernika . Co oznacza, ze :
Do Halloween6 dni .
Do przyjazdu Agi i Amisi : 24 dni .
Do mojego urlopu : 29dni .

Urlopu ? No wlasnie .
Z racji tego, ze w listopadzie moja host mama ma urlop i bedzie w domu, moge pozwolic sobie , na kolejny wyjazd. Gdzie ?! W poczatkowych planach byly Wlochy, badz Francja, ale skonczylo sie na Polsce (Nic nie mowcie ! :D). Z racji tego, ze bede tam w okresie Andrzejkowym, mam zamiar przygotowac jedna z najlepszych imprez z okazji Andrzejek, czy mi sie uda ? Oby !
Czy sie ciesze ? Tak, w koncu to znowu okazja, do spotkanie z najblizszymi , i spedzenia czasu z przyjaciolmi. Ale z drugiej strony, nie chce jezdzic co 'chwile' , bo potem dluzsze wyjazdy moga byc dla mnie ciezkie. A tego wolalabym uniknac ! :)

Z tych bardziej negatywnych (wg mnie) rzeczy ? Dogania mnie rzeczywistosc. Znaczy nie zrozumcie mnie zle.. Nie chodze wciaz nacpana/pijana ... Bardziej mam na mysli, zycie w Polsce, ktore mnie czeka . Nie zebym sie bala, ze sobie nie dam rady.. Chociaz ? Martwi mnie fakt, ze Polska moze mnie zawiesc.. Ze braknie mi tych pozytywnych emocji, ktore towarzysza mi kazdego dnia w Irlandii. Ze dopadnie mnie nuda, a wtedy znow zapragne wyjechac..
Nie dopanie, prawda ?


A ! Zapomnialabym .. Ostatnio dostalam kilka pytan z prosba, aby nie publikowac ich nadawcy ..
Informuje tylko, ze dla mnie ta osoba nie jest anonimowa : IP, miejsce, z ktorego zadano pytania, mniejsza :
1. Nie zalujesz, ze wybralas TA rodzine ?
Nie .. W jednym z moich postow, pisalam, ze to byl moj najlepszy wybor w 2014 r. .. :)
2. Co powoduje, ze wolisz Irlandie, od Polski ?
Na poczatku pomyslalam, ze jest to trudne pytanie, ale nie jest .. To nie jest tak, ze ktorys kraj 'wole' . Po prostu zycie w Irlandii jest latwiejsze i przyjemniejsze. Nie chce sie mieszac do polityki, ale mysle, ze to jest kluczowym problem w naszym kraju, powodujacy ucieczke rodakow. Poza tym, Irlandia jest piekna ! Nie mowie, ze Polska nie, ale tu mam mozliwosc odkrywania nowych rzeczy, i poprawienia swojego angielskiego . Dlaczego nie korzystac ? :)
3. Czemu przedluzylas program au pair ?
Hmm ..
Bo nie bylam gotowa na zamkniecie mojego czasu w Irlandii, i chcialam podszkolic swoj jezyk .


Tyle ?!
Na przyszlosc. Jezeli chcesz zadac pytanie, a przy tym byc 'anonimowy' - wyslij mi e-mail, inaczej bd wiedziec, kim jestes :)


Kilka zdjec .. jeszcze .. :)










Musze przyznac, ze kazdym razem, kiedy zbieram sie do pisania postu, mam w glowie pustke, i narzekam na brak weny.
A pozniej jakos idzie.. Chyba ;)

Skargi/Zazalenia - na e-mail ! :)
Btw . Na dniach powinna sie pojawic notka o zwyczajach , i irlandzkich tradycjach dot. Halloween !
bye !
 Eff.





14/10/2014

Elewinaa in Eire

I mamy pazdziernik, w sumie juz polowe pazdziernika, mozna by rzecz . A co u mnie ? Male - duze zmiany, czyli Welcome to Ireland, again .. :)
W raz z koncem wrzesnia, postanowilam wrocic do Irlandii, i przedluzyc moj program Au Pair o kilka miesiecy. Oczywiscie, nie zmienilam rodziny, gdziez bym smiala ! To bylnby chyba najwiekszy blad mojego zycia ! <3
Przede mna pracowite miesiace, podczas których musze udoskonalic swój jezyk angielski, zwiedzic Irlandie (i moze cos jeszcze ..), i zoorganizowac sobie zycie w Polsce (uda sie ?!). Ale nie wybiegajmy za bardzo w przyszlosc :D Przed nami Halloween (na które ciesze sie jak male dziecko ..), a nastepnie grudzien, a nim swieta i Sylwester. Oczywiscie nie mozna pominac wizyty Agi i Amisi w listopadzie, bo to rzecz, na która wyczekujemy wszyscy ! :)

Przez miesiac odwyku od bloga, chyba gdzies zgubilam swoja wene. Bo pisze post od jakis 30 min, i naprawde nie wiem co dalej ..

O wlasnie ! Polska ..
Duzo osob pyta : Jak bylo ? Jak wrazenia ? Czy ciezko bylo znow wyjechac ?
A wiec tak .. Strasznie sie ciesze, ze spedzilas czas w Polsce z rodzina i przyjaciolmi.  Bylo to na pewno cos, czego w jakims tam stopniu, mniejszym lub wiekszym brakowalo mi w Irlandii . I z checia bym to powtorzyla, szczegolnie wyjazd do Bukowiny ! :)
Aczkolwiek nie ma co ukrywac, ze lapalam sie, w niektorych momentach na mysli, ze wolalabym byc w Irlandii, czy tesknie za Irlandia.. Szczegolnie, w miejscach publicznych, takich jak np.Galeria Krakowska, w której myslalam, ze po prostu usiade na ziemi i zaczne plakac. Co mnie tak dobilo ? Mysle, ze polska rzeczywisctosc, czyli przepychajacy sie ludzie, wszechobecne chamstwo i przeklinanie. Mowa o rzeczach negatywnych, których tutaj w Irlandii nie spotykalam na porzadku dziennym. Oczywiscie ! Nie moge powiedziec, ze nie spotkalo mnie nic milego, zaskakujacego, poniewaz, to byloby klamstwo ! Najwiekszym zaskoczeniem dla mnie bylo, gdy stanelam nad Wisla, w okolicach Wawelu, i zatesknilam za krajem, za ludzmi, tak naprawde za Polska, i zaczelam sie zastanawiac , czy bede w stanie tu wrocic, czy tez, nie. W koncu kocham swój kraj ..
Niestety te uczucia szybko minely, po wizycie, na jakze superowym lotnisku w Pyrzowicach .. Naprawde, jesli nie musicie, to nie korzystajcie z tego lotniska, wybierzcie kazde inne, ale nie to! Myslalam, ze dostane szalu i wszystkiego innego na raz , i naprawde odetchnelam z ulga, kiedy wysiadlam na lotnisku w Dublinie .. I ta ulga towarzyszy mi tutaj codziennie, niezaleznie od tego czy siedze w domu, ide z dziewczynkami do szkoly, czy spaceruje po seafroncie .. Ten kraj przyciaga, czy nam sie to podoba, czy nie ! :)
Aczkolwiek ! Ze wzgledu na to, iz zostalam oskarzona ostatnio o to, ze narzekam na zycie w Polsce, a tak naprawde do konca nie sprobowalam, postanowilam (na 75%) wrocic w przyszlym roku do Polski, i .. sprobowac. To dosyc powazny dla mnie krok, gdyz mialam w planach pozostanie w Irlandii, ale mysle, ze mam jeszcze czas na znalezienie 'swojego miejsca na Ziemi'  i probowanie co dla mnie jest dobre.. Takze, deklaracja juz jest, czas ja dopracowac.. Jednak najbardziej boje sie tego, ze stchorze, i albo wgl nie sprobuje, albo po 2-3 tyg dojde do wniosku, ze to nie dla mnie i bede rozczarowana  .. Oby tak nie bylo ! Mysle, ze mam w sam raz czasu, aby dojrzec do tej decyzji :)

To chyba na tyle. Nagle znalazlo sie kilka pomyslow , hmm .. :D
Ponizej zdjecia , jakzeby inaczej z Irlandii ! :D
Seafront



selfie .. :D




see you ! ;*