30/06/2014

Tydzien z blizniaczkami - Wycieczki - Zaneta

Omg !
Nice week!
Mimo lekkiego niewyspania, uwazam, ze wszystko jest ok !
Jak niektorzy wiedza, w zeszlym tygodniu ( we wtorek) , A i A (hmm.. moja hostka i nasjtarsza dziewczynka pojechaly na tydzien do Polski. Zostalam z hostem i blizniaczkami. I powiem szczerze, ze bylam pelna obaw, jak to bedzie wygladac, czy aby na pewno dam sobie rade.. Strachu i obaw duzo, bez konkretnego powodu bo bylo dobrze. Nadal nie wierze, ze to juz, i ze juz jutro bede mogla siedziec z A wieczorkiem i gadac o wszystkim :)

Plusem dla tygodnia bylo to, ze K wzial wolne i zabral nas na wycieczki w rozne miejsca. W kilka dni zobaczylam : Glendalough, Wicklow, Greystones, Dun Laoghaire i znow Dublin ;p Takze, nie ma na co narzekac, to byl chyba najbardziej aktywny tydzien podczas mojego pobytu tutaj :) Ale wiecej o tym w nastepnym poscie :)

Przejdzmy do weekend(konkretnie soboty), ktora byla skromnie powiedziawszy ... genialna :D
Jakis czas temu poznalam Zanete ( <3) , au pair z okolic Dublina. I, ze naprawde swietnie nam sie gadalo, postanowilysmy sie spotkac. I juz zalujemy, ze nie spotkalysmy sie wczesniej !!! :(
Ale no nic, bedzie jeszcze okazja. Umowilysmy sie na sobote, i kilka dni przed spotkaniem nasze plany : zwiedzanie, zakupy, zmienily sie na wieczorne pojscie na jakas impreze. Niestety nie udalo mi sie juz znalesc wolnego pokoju, wiec mialam ograniczenie czasowe, ale co z tego !
Oczywiscie, musialysmy zwiedzic pol Dublina, zeby wgl sie spotkac :D Ale w koncu, sie odnalazlysmy, zamowilysmy kawe (mniejsza o problem z napisaniem imienia na kubku :D)  i poszlysmy posiedziec nad rzeka i porozmawiac. Tego nam bylo trzeba :) Z racji tego, ze obie jestesmy bardzo ladne ( hahaha i oczywiscie bardzo skromne) nie obylo sie, bez podrywania , zwlaszcza ze strony Polakow :P Ale nie bylo to nachalne, wiec looz. Po krotkiej rozmowie ze starszym Panem na temat Polski i Polakow (mowil mieszajac 4 jezyki...), wybralysmy sie na poszukiwanie odpowiedniego baru/pub'u . Szczerze, do tej pory mialysmy Dublin, za mega czyste miasto itd. Ale to co zobaczylysmy (byla parade milosci ), bylo ogromnym szokiem, wszedzie smieci  i brud, wiec najlepsza droga byla szybka ewakuacja. I tak trafilysmy do fantastycznego czeskiego pub'u. Dobra muzyka, pyszne jedzenie, swietna obsluga, czego chciec wiecej ? Niestety czas szybko mijal, i musialam zbierac sie na dart-a i do domu. Dobrze, ze wieczor byl przyjemny, to nie zmarzlam, a jeszcze zalapalam sie na jakis dziwny film w domu :D
W niedziele, szczerze ciezko mi bylo rano wstac, ale za to mialam genialny humor. I mam go nadal, choc smuci mnie fakt, ze jutro Zaneta wylatuje i spotkamy sie dopiero za jakis czas. Ale wazne, ze spotkamy ! :))

Generalnie. Piekna pogoda w Irlandii nadal trwa. Wszystko uklada sie tak jak powinno. Moje zycie, w koncu jest na tych torach, na ktorych powinno byc.
Szkola wybrana, wakacje sie organizuja, lada chwila moje milosci beda blizej niz dalej, a ja zaczynam myslec o powrocie do domu. Nie moze byc lepiej. :)
Ponizej kilka zdjec z soboty :)

Dublin po paradzie ;)

moja mrozona kawa z bita smietana .. hmm z bledem w imieniu ;d

nasze kawowe selfie ;d


moj genialny tatuaz, wykonany przez kochana Lene ! ;)



A little party never killed nobody..
efie

26/06/2014

Koniec roku szkolnego - wyjazd do PL - Nowa au pair ?

Aaaaaaa wprost trudno uwierzyc, ze od kilku dni na naszym niebie swieci sloneczko !!!!! <3
Generalnie mamy kolejny tydzien, dawno nie mowilam o tym, ze czas szybko mija :D Zobaczymy, jak bedzie teraz.
W weekend poznalam kolejny irlandzki pub w Bray :D Nie, nie mam uzaleznienia alkoholowego, ja tylko smakuje :P Porterhouse jest jednym z kilku nadbrzeznych pub'ów w Bray, ktory laczy w sobie wiele kultur, I ludzie chetnie do niego przychodza. Kolejna rzecza, przemawiajaca za 'tym' pub'em jest fakt, ze oprocz piw z róznych krai, maja takze piwa swojej produkcji.

W niedziele wybralam sie z Agnieszka do Dundrum (znow :D). I niestety nasze zakupy nie skonczyly sie na planowanych 2-3 rzeczach. Na dodatek, nie wiem czy wypada sie przyznac, ale znow kupilam fantastyczne spodnie na dziale dzieciecym w H&M. To nie moja wina, ze maja rozm na 170 cm !!  :D Takze, nie mam na co narzekac . Popoludniu zaczelysmy pakowac prezenty dla nauczycielek A, z okazji konca roku. Kurka, sama chcialabym dostac taaki prezent :P

Wczoraj byl ostatni dzien w szkole A. Nie byla tym faktem zachwycona, aczkolwiek swiadomosc, ze zaraz zobaczy sie ze swoja przyjaciolka, rozchmurzal jej buzie. Dziewczyny lecialy dzis z samego rana, takze poniedzialkowy wieczor spedzilysmy pakujac rzeczy I co chwila sprawdzajac, czy wszystko jest . Stresowalam sie, jakbym to ja miala leciec :D K odwiozl, je na lotnisku,a  w tym czasie ja z blizniaczkami, zaczelysmy sie szykowac do wyjazdu bo w planach Glendalough! (lada chwila wrzuce fotorelacje z wycieczek) :)) Przyznam, ze mam obawy co do tygodnia. Czy wszystko bedzie ok, jak dziewczynki zniosa rozstanie z mama itd. Ale jestem dobrej mysli ! :)

Nowa au pair ?
Hmm jeszcze kilka godzin temu, myslalam, ze czeka nas kolejna lista maili, ale jednak nie. Wybralismy ! Znaczy moze 'sparowalismy sie' z K. (ona wybrala nas, my ja , znaczy moja rodzinka ;p) Takze lada chwila, zacznie sie organizacja, planowanie itd. I tak szczerze to nie wiem co myslec. Bo odn K. pozytywnie nastawiona, jest sympatyczna, mila, wiec mam nadzieje, ze bedzie ok. Aczkolwiek, ten czas, ktory spedzam z rodzina, bardzo szybko mija. I ja juz, mimo, ze nie zdazylam wyjechac, za nimi tesknie, Wiem, ze czas, ktory z nimi spedzilam, i emocje, ktore tutaj byly, beda mi towrzyszyc cale zycie, ale to nie to samo. No ale nie ma co histeryzowac. Czeka na mnie 'normalne' zycie, i inni kochajacy mnie ludzie, wiec bedzie dobrze .
Musi ! ;)

A teraz ?
Szukanie pomyslu na kolejna wycieczke, szykowanie sie na sobotnia impreze z Zaneta, i wstepne organizowanie wakacji ! <3


'Jezeli Twoj 'Plan A' nie wypalil, alfabet ma jeszcze 31 innych liter '
mix ;))
nowa kolekcja river


A i zywe kurczaczki


deszczowa irlandia

wizyta w pub'ie

sniadanie miszczow ;d
kawa i ciacho z A (mm nasza dieta ;d)

summer in Ireland

have a nice day !
eff

18/06/2014

4 miesiace - Super weekend - sloneczna pogoda - czego chciec wiecej ?

Post z lekkim poslizgiem, ale no nic na to nie poradze :)
Caly weekend byla tak piekna pogoda, ze nie mialam serca spedzic tego czasu w domu przed komputerem . Zreszta nadal jest !

Ale no wlasnie. Odnosnie ostatniego czasu.
Miniony weekend, byl jednym z najlepszych weekendow w Irlandii - zdecydowanie ! Piatkowy wieczor spedzony z A w fantastycznym pub'ie, w którym odczuc bylo mozna irlandzkie korzenie.  Hollands - mila obsluga, muzyka na zywo (mam kilka filmikow, moze uda mi sie je wrzucic), super atmsofera. Spodobalo nam sie tam do tego stopnia, ze wracalysmy do domu ok godz 24, I gdyby nie fakt, ze bylo ciemno, to pewnie bysmy nawet nie podejrzewaly, ze jest tak pozno, bo bylo strasznie cieplo :)
W sobote rowniez grafik, byl dosyc napiety (ja nie pamietam weekendu, w ktorym plany wymyslalabym dopiero na spokojnie, na biezaco :D ). Z rana wybralysmy sie z dziewczynkami do Carrickmines na zakupy, I oczywiscie nie wyszlysmy stamtad z pustymi rekami :D, a popoludniu swietowalysmy urodzinki Max-ia (I przy okazji poznalam ich nowa au pair - zdecydowanie pozytywna osoba ) :)
W niedziele w pierwotnych planach, mialam spotkanie z Zaneta w Dublinie, ale niestety z powodu jej drobnych problemow, musialysmy przelozyc spotkanie. I tu znow wraca temat pogody, poniewaz slonce wrecz wolalo : Jedz gdzies ! Tak wiec wybralam sie do Dun Laoghaire - czyli znowu sklepy, ale nie tylko :D Wysiadajac z Dart-a , domyslilam sie, ze wiele osob wpadlo na ten sam pomysl co ja poniewaz, ludzi bylo wszedzie mnóstwo ! Ale co sie dziwic, nie czesto jest tak pieknie, szczegolnie w weekend.
 Ja ze wzgledu na to, ze mijaly mi 4 mies w Irlandii pozwolilam sobie na mega super kaloryczne czekoladowe ciacho , modlac sie, zeby zaraz sie nie ubrudzic :D
Bedac na miejscu, widzialam takze prom ! Ja wiem, dla niektorych moze byc to dziwne, smieszne, ale ja po raz pierwszy widzialam, taaki duzy prom (podobno bywaja wieksze O.o) , i bylo to dla mnie ciekawe odczucie :) Oczywiscie, nie zapomnialam wstapic do Penney-sa , ktory nie zawiodl mnie, i znow upolowalam swietna sukienke, za doslownie grosze, kurcze nie wiem gdzie ja bede nosic te sukienki, juz tyle ich nakupywalam :D Wracajac, naprawde cieszylam sie, ze mam niedaleko do domu, poniewaz bylam juz troche zmeczona, a w planach mialam jeszcze rozmowe z Karolina ( kandydatka na au pair), takze nie moglam sobie isc od tak spac ) :)
 Ale po drodze stwierdzilam, ze przeciez w moim ulubionym sklepie ;d beda dzis super gry podrozne, wiec wypadaloby sie wybrac (ehh moje nogi), takze po powrocie, po zakonczeniu rozmowy, totalnym wieczorem, stwierdzilam, ze zdecydowanie byl to super dzien , ale troche meczacy ;d
Takze nie ma co narzekac, zreszta ten weekend rowniez zapowiada sie na bardzo intensywny i ciekawy ! Kurcze, kiedy Ja wypoczne.. :D
Wgl, ja wiem, ze to moze byc ciezkie do uwierzenia, ale od kilku dni panuje u nas super pogoda, tj. slonce caly dzien, nic tylko sie opalac, ale no , ta prosbe irlandzkie slonce, troche zle zrozumialo, bo wczoraj opalilam sobie 2/3 rak, od palcy, po 'biceps', poniewaz mialam koszulke z krotkim rekawkiem, takze ciesze sie, ze dzis tez ma byc pieknie, bo moze uda sie to wyrownac :D

Z wielkim zalem, oglaszam, ze juz za tydzien A leci do Polski ... Niby nic takiego, ale troche sie martwie jak to bedzie wygladac.. No, ale Ja nie dam rady ?;)

A z takich nowosci, to jedynie powiem, ze (prawie) zdecydowalam sie na kierunek nauczania, od pazdziernika, I zaczelam myslec nad wakacjami (czyzby Wlochy ?;d) Takze, widze postep ! :)


prom !


troche przypomina to ruiny jakiegos miasteczka nad woda ;)



wspomnienie dziecinstwa :)


ja tez tam bylam ! ;d

phot. Elewinaa
'A girl doesn't need anyone who doesn't need her !' - M.M

11/06/2014

Jak zostac au pair ? - technicza czesc bloga part. II

Chcialam zamiescic wszystko w jedym poscie, ale stwierdzilam, ze nadmiar informacji moze zniechecic czytelnika, wiec rozdzielilam na dwa :)
W dzisiejszym poscie napisze o wyborze rodziny, doswiadczeniu w opiece nad dziecmi,referencjach,  tzw. SCAM-ie, pytaniach do rodziny, oraz ubezpieczeniu. :)

1. Wybór rodziny.
Kiedy juz wybralysmy, ta 'nasza rodzinke', badz zastanawiamy sie nad kilkoma opcjami, musimy wziac pod uwage wiele aspektow. M.in. obowiazki jakie na nas czekaja, dzieci (ich wiek), oczekiwania nasze jak i rodziny. Pamietajmy takze, aby nie godzic sie na pierwsza lepsza rodzine i oferte, poniewasz pochopne decyzje zazwyczaj nie sa zbyt pozytywne, poza tym, kto wie, moze 'za rogiem' czeka Twoja rodzina, tylko musisz na nia poczekac ?:)

2. Doswiadczenie.
Kazdej z nas przychodzi mysl : 'Czy Ja mam doswiadczenie?' I jak odpowiadamy na to pytanie? Moze, nie bardzo, troche. Ale nie ma co sie stresowac, rodziny szukajace au pair, nie oczekuja od Ciebie wyksztalcenia pedagogicznego, ale chceci nauki pracy z ich dziecmi, oraz przestrzegania zasad wychowawczych jakie stosuja. Wazne, abysmy podchodzily do tego optymistycznie, a nie z mysla; a, nie mam duzego doswiadczenia - nie nadaje sie...

3.Referencje.
Jezeli jednak mamy juz doswiaczenie, plusem byloby posiadanie referencji, czyli opini od rodzicow, u ktorych pracowalysmy.
Co powinny takie referencje zawierac :
* telefon kontaktowy i adres osoby wystawiajacej (+ imie i nazwisko :)),
* okres czasu przez jaki pracowalas u danej osoby/rodziny,
* zakres obowiazków,
* opinia osoby wystawiajacej (jaka jestes? punktualna/odpowiedzialna/jak odbierasz krytyke/jakie masz podejscie do dzieci),
* czytelny podpis osoby wystawiajacej opinie (jezeli to mozliwe)
Takie referencje mozemy skopiowac, badz zeksanowac i wyslac rodzicom, u ktorych bedziemy starac sie o prace :)

4. SCAM
Kontaktujac sie z rodzinami pamietajmy o zagrozeniu, jakie moze na nasz czekac, tj. SCAM-ie.
SCAM to dzialanie polegajace na wprowadzeniu kogos w bład poprzez sugestie, ze jest on beneficjentem okreslonego dobra, na ogol finansowego. Celem tego dzialania jest przeprowadzenie trudnego do udowodnienia oszustwa. Najczestszą forma SCAM-u jest korespondencja w formie tradycyjnej lub elektronicznej – odmiana spamu (Wikipedia).
* Oznaka SCAM-u moga byc: zbyt dobre warunki finansowe, rozne przywileje (np. bardzo dlugie, platne wakacje), mala ilosc godzin pracy, dziwny styl pisania( wrazenie zlego tlumacza), prosba o szczegolowe dane osobowe ..
* Cel SCAM-u : w przypadku au pair moga to byc rozne cele, aczkolwiek najczestszym jest wyludzenie danych osobowych. W najgorszym wypadku namowienie na przyjazd, ktory moze zakonczyc sie porwaniem, prostytucja itd, a takze wyludzenie pieniedzy.
* SCAM to nie tylko od razu pytanie o wyslanie pieniedzy i oferowanie swietnych warunkow pracy. Czesto zdarza sie, ze wszystko jest ok: kieszonkowe, godziny pracy, hosci, w tym wypadku, najwiarygodniejsza dla nas jest opinia ex au pair.
Warto sprawdzic rodzine , czy nikt nie pisal o nich w Internecie. Dobrym rozwiazaniem, sprawdzajacym, czy dana rodzina wgl istnieje jest rozmowa na Skype. :)

5. Pytania do rodziny
Zadajac pytania mozliwej przyszlej host family, nalezy pamietac o zapytaniu o:
* konkretne obowiazki, czego rodzina od Ciebie oczekuje (mycie okien, samochodu, gotowanie codziennych posilkow, prasowanie ubran calej rodziny - to NIE sa obowiazki au pair),
* kieszonkowe (jezeli rodzina oferuje Ci 200€ na tydzien, to mozesz uwazac sprawe za podejrzana, zazwyczaj w zaleznosci od kraju, wynagrodzenie tyg waha sie 60-140 €, w zaleznosci od ilosci dzieci/obowiazkow - wysokosc wynagrodzenia dla poszczegolnych krajow mozna sprawdzic na :http://www.aupair-world.net/,
* zainteresowania, charaktery dzieci, formy spedzania wolnego czasu przez rodzine,
* Twoj czas wolny ( wgl zasad/regul pracy au pair, powinnas miec min. 1 dzien wolny w tygodniu),
* warunki mieszkalne (au pair maja swoj pokoj, czasem lazienke do indywidualnego uzytku),
* bilet lotniczy (czy rodzina oplaca/ czy jest to w twoim zakresie),
* kurs jezykowy (jak wyglada kwestia placenia, oraz czy bedziesz miala wgl mozliwosc uczeszczania na niego np. w tygodniu w godz. popoludniowych).

6. Pytania do ex au pair.
Jezeli juz wybralas rodzine, badz jestes 'rozdarta' pomiedzy kilkoma, zapytaj o mozliwosc porozmawiania z obecna au pair ( o ile nie jestes pierwsza). Jest to szansa na poznanie rodziny, dokladne zastanowienie sie, oraz mozliwosc otrzymania cennych rad :)
Zapytaj o:
* Jej kontakt z dziecmi i rodzicami,
* ogolne wrazenie o rodzinie,
* jakie napotykala trudnosci i jak sobie z nimi radzila (majac na uwadze relacje au pair - dzieci, oraz au pair - rodzice),
* czy jest cos na co Ty - jako nowa au pair, szczegolnie powinnas zwrocic uwage,
* czy i co przeszkadzalo jej w codziennym zyciu rodzinki,
* czy rodzice wywiazuja sie z obietnic (czy nie zalegaja z wyplata, czy wywiazuja sie z obietnic dot. godz. pracy i obowiazkow w domu),
* jakie sa ulubione gry dzieci, 
* czy zna jakies sposoby na brak humoru dziecka,
* jaka jest okolica, oraz czy sa miejsca ktore by Ci polecila do zobaczenia,
* czy miala tam znajomych, oraz co robila w wolnym czasie,
* bardzo wazne: Jak sie czuje ze swiadomoscia, ze zaraz opusci rodzinke, oraz czy wrocilaby do nich ?

7. Ubezpieczenie
Pamietajmy, ze rodzina nie ma obowiazku wykupienia nam ubezpieczenia, szczegolnie, jezeli kraj w którym mieszkaja nie posiada takiej oferty. Wtedy warto zorientowac sie na ich temat bezposrednio w Polsce.
Wybierajac takie ubezpieczenie kierujmy sie tym jak to wyglada, co nam gwarantuje, oraz ile wynosza oplaty.
Dla wyjezdzajacych na krótszy okres czasu, jak i na dluzszy, polecam EKUZ , badz EURO26 .

To chyba na tyle, mam nadzieje, ze pomoglam, i ze moje rady, choc troche sie przydadza. :)
Twarzowe zdjecia z zakupów ;d

:)
 

 
Zdjecie w windzie, a jak ! :)
 
 
Gdybym stosowała się do wszystkich reguł, daleko bym nie zaszła.  M.M




08/06/2014

Jak zostac au pair ? - Czyli techniczna czesc bloga part I ! :)

I znow widzimy sie w niedziele :) Dzis mialam w planach wizyte w Dun Laoghaire i zakupy, ale niestety dopiero teraz po kilkugodzinnych sporych opadach, wyszlo slonce, odpuscilam to sobie i zajelam sie na czyms totalnie innym. Oprocz tworzenia posta na bloga, zaczelam poszukiwania swojej nastepczyni, takze gdyby ktos znal osobe, ktora chcialaby zostac au pair dla mojej rodzinki, dajcie znac w komentarzu, badz na maila podanego w zakladce : kontakt.

No ale skupmy sie na dzisiejszym temacie bloga.
Jak zostac au pair ?

Po pierwsze zanim zaczniemy szukac rodzin goszczacych , powinnysmy sobie zadac kilka waznych pytan. !
1. Czy opieka nad dziecmi to jest praca dla mnie ?
    Czy chce sie dziecmi opiekowac?
Ja wiem, ze wbrew pozorom to jest banalne pytanie. I czytajac je, myslisz, ze to glupie. Ale niestety wlasnie to sprawia nam najwiecej problemow. Zdarzaja sie dziewczyny, ktorym wizja wyjazdu, przedstawia sie w sposob: latwy zarobek, zwiedzanie, imprezy. A niestety glownym naszym zajeciem bedzie odpowiedzialna opieka nad dziecmi. Bardzo czesto dopiero po przyjezdzie uswiadamiaja sobie one, ze tak naprawde nie lubia dzieci. Znaczenie ma równiez wiek dzieci, ktorymi bedziemy sie opiekowac. Nie zaleznie, czy beda to dzieci w wieku 0-2 lata czy starsze, naszymi najwazniejszymi cechami/atutami musza byc : cierpliwosc, odpowiedzialnosc, asertywnosc. Nie mozemy sie szybko denerwowac gdzy dziecku cos nie wyjdzie, badz zacznie plakac ; nie mozemy zostawic dziecka samego i zajac sie w tym czasie czyms innym, a takze mimo sympatii, ktora bedziemy darzyly maluszka, nie mozemy pozwolic sobie wejsc na glowe :)
Pamietajmy o tym, ze kazde niepowodzednie, zostanie nam wynagrodzone promiennym usmiechem, przytualniem czy calusem w policzek :)

2. Na jak dlugo chce wyjechac i do jakiego kraju ?
Duze znaczenie ma dla nas kraj jaki wybieramy oraz okres na jaki postanawiamy wyjechac. Przy wyborze kraju zastanowmy sie : jaki kraj chcemy poznac/zwiedzic, jakiego jezyka chcemy sie nauczyc/podszkolic, ale pamietajmy takze o odmiennych kulturach mieszkancow krajów, szczególnie spoza Europy. Jezeli chodzi o okres pobytu, to wezmy pod uwage przede wszystkim czy jest to nasz pierwszy/kolejny wyjazd, i jak poradzimy sobie z tesknota za domem/rodzina/przyjaciolmi. Trzeba pamietac, ze jedziemy do obcego kraju, obcych ludzi, i ze to oni na najblizszy czas beda nasza rodzina. Najszczesciej au pair wybieraja okres roku, badz tzw. summer au pair , czyli 2-3 mies, ale zdarzaja sie takie przypadki jak ja np, czyli 6 mies. :)

3. Dziecmi w jakim wieku, chce sie opiekowac ?
Dla niektórych ma to znaczenie, dla niektórych nie. Ja na pewno nie zdecydowalabym sie na dziecko mlodsze niz 6 mies, i starsze niz 15 lat. Wiadomo kazdy wiek, niesie ze soba rózne problem, dlatego musimy sie zastanowic, czy ma to dla nas znaczenie, oraz z czym mozemy nie dac sobie rady :) Mysle jednak, ze duza role odgrywaja rodzice, i to czy zdaja sobie sprawe z tego, ze ich dziecko czasem moze byc niegrzeczne :)

4.Gdzie szukac pracy jako au pair?
Ja zawsze szukalam na stronach internetowych , nie mialam jeszcze wyjazdu organizowanego przez agencje. Wiadomo, ze niesie to ze soba jakies ryzyko, ale wychodze z zalozenia, ze kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje :)
Ja sama moge polecic strony :
http://www.aupair-world.net/
http://www.hiresitters.com/
http://www.greataupair.com/

Dodatkowo jezeli szukamy pracy jako au pair w danych regionach , mozemy posluzyc sie strona :
http://www.gumtree.com/ ,
badz poszukac w grupach np. na Facebook-u, tj. Au Pairs in Dublin :)

To tyle na temat : Jak zostac au pair ? . W nastepnej notatce o wybieraniu host-family, warunkach pracy i naszego wymarzonego wyjazdu . Mam nadzieje, ze wpis przyda sie choc troche osobom, które na taki wyjazd sie zdecyduja :)

Na koniec :
(;


01/06/2014

Pierwszy dzien czerwca - dzien dziecka.

I kolejna niedziela. Wydaje mi sie, ze to najlepszy dzien na dodawanie postów. Tak jakos, jest wiecej luzu, mniej stresu, zreszta zazwyczaj nie ma jakies super pogody, wiec jest czas ;p

Caly ostatni tydzien, minal, az nie wiadomo kiedy.. Czasem mam wrazenie, ze po prostu cos mnie omija. Ale co ?
Ale tak patrzac krytycznie, to jest postep, poniewaz moja paczka do domu, jest juz w 69% skompletowana, journal i album ze zdjeciami zostaly zrobione i zamówione (dzieki Agnieszce ! ;*),mój zasób slow j.angielskiego równiez sie powiekszyl, ja nie przytylam, wiec w sumie bilans wyszedl na plus dla mnie :D

Wczorajszy dzien, zdecydowanie jeden z najlepszych . Ze wzgledu na nieobecnosc hosta, wybralam sie z Agnieszka i dziewczynkami do Marlay Parku. I tu szok, po raz pierwszy weekend i piekna pogoda. Po prostu lepszego dnia nie moglysmy sobie wyobrazic. Slonce tak grzalo, ze az sie opalilam!
Marlay park jest chyba najwiekszym parkiem , w jakim bylam. My na spokojnie chodzilysmy ok 2 godz, i nie obeszlysmy calego O.o . Oczywiscie nie pominelysmy straganów z jedzeniem, na ktorych oprocz pysznych polskich pierogow serwowanych przez O., mozna bylo zjesc rózne inne przysmaki, takie jak : crepes (na slodko, np. z maslem, cukrem i sokiem z cytryny; albo na slono z szynka i serem), przepyszny Falafel <3, rózne ciasta, warzywa i przetwory, oraz meegaa slodkie Marshmallow w czekoladzie :D . Nastepnie kierujac sie w strone samochodu, wypuscilysmy nasze maluszki z wozka, co spowodowalo wielka gonitwe ;d, naprawde, jezeli ktos stal z boku i na to patrzyl, to nie bylo mowy, zeby nie usmiechnal sie pod nosem :) Zreszta patrzac na te slicznotki, nie da sie nie usmiechnac ;))  Korzystajac z mozliwosci, poszlysmy jeszcze z A na ogromny plac zabaw, znaczy jeden duuzy, zlozony z kilku. Naprawde fajne bylo to, ze 'zabawy, zabawki' rozdzielone bylo wiekowo, wiec nie trzeba sie obawiac, ze nasz np. dwuletni maluch wejdzie na zjezdzalnie przeznaczona dla nastolatka :)
Droga powrotna wycisnela z nas ostatki sil. Korek, zmeczenie dziewczyn, gorac daly sie we znaki, wiec gdy wrocilysmy do domu, naprawde zbawieniem byla dla nas kawa, kawalek ciasta i chwila odpoczynku :)
No ale, jezeli o mnie chodzi, to musialam zakupic jeszcze kilka rzecz, wiec szybko powrot do normalnosci i czas na mini shopping, a od tego od razu powrócil mi humor i sily :)
Wieczorkiem dobry film + dobre towarzystwo = udana recepta na wieczor :)

Dzis nastawiona jestem na wypoczynek, teoretycznie dzieki jutrzejszemu Bank Holiday , mialabym na to jeszcze jeden dzien, ale mamy w planach wizyte w Dandrum, wiec nie sadze, zebym do tego jeszcze znalazla czas na leniuchowanie :D

Jakie plany ?
Caly czas niezmienne, procz tego, ze doszlo mi farbowanie wlosów, które chcialabym zrobic dzis, ale w sumie nie wiadomo co z tego wyjdzie :)

Ponizej fotorelacja z dnia wczorajszego :))

Plan parku

A ;)

:P


mmmm pierogi ;)
 






stragany z przysmakami :)

Falafel !

Elewina z Falafelem ;d


Elewina z L ;*

:)




Plac zabaw :)

Mój potwór , czyli Marshmallow w czekoladzie ;)



"Ułożę sobie świat według własnych reguł."
e